czwartek, 23 lipca 2015

Sobótka 2015


Tradycyjnie u progu wakacji, Stowarzyszenie Przyjaciół Strachówki, zorganizowało w Strachówce Sobótkę. Przypominając tradycję ludową znaną w Polsce jako Noc Świętojańska, Wianki, albo Kupalnocka Stowarzyszenie zaprosiło nas do wspólnej zabawy podtrzymującej słowiański zwyczaj wicia i rzucania wianków na wodę.  
Sobótkę' 2015 podtrzymującą ludowy obyczaj obchodów nocy świętojańskiej objęła honorowym patronatem Bożena Żelazowska – Przewodnicząca Komisji Kultury i Dziedzictwa Narodowego Sejmiku Województwa Mazowieckiego. Zabawę sfinansowali radni RG Strachówka P. Ewa Mikulska, P. Barbara Kozłowska, P. Sylwester Ołdak, P. Elżbieta Bąkowska, członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Strachówki, rodzice dzieci zespołu Na Ludową Nutę, oraz P. Ewa Matejak właścicielka Sklepu Wielobranżowego ze Strachówki.
Na wspólnotowej zabawie gościł Ks. Proboszcz Mieczysław Jerzak,  Wójt Gminy Strachówka Piotr Orzechowski, przewodnicząca RG Anna Ołdak, radni: Ewa Mikulska, Elżbieta Bąkowska, Barbara Kozłowska, Krzysztof Gawor i  Sylwester Ołdak, sołtysi, zespoły KGW, w tym i nasz ze Strachówki, mieszkańcy gminy i okolic. Wydarzenie nabrało ludowego charakteru również dzięki obecności zespołów Kół Gospodyń Wiejskich z Jadwisina, Równego, Sulejowa i Strachówki.
Artystyczna część spotkania zaczęła się od inscenizacji zainspirowanej powieścią I. Kraszewskiego ‘Stara baśń”. Dzieci z Zespołu Na Ludową Nutę snuły opowieść o tradycji świętojańskiej nocy, potrzebie podtrzymywania obyczajów naszych ojców, dbania o ludowe tradycje z wpisaną od wieków pobożnością. Zaapelowały Nie znoście tych zwyczajów! Co nas z wieków doszło i wiekiem się ustało, trzeba, by w wiek poszło. Wszyscy obecni doceniają, ku radości organizatorów, wartość korzeni z których wyrasta nasze młode pokolenie. Stowarzyszenie czując się współodpowiedzialnym za kształcenie w dzieciach dumy i przywiązania do miejsca zamieszkania, kontynuuje działania budujące tożsamość bliskiej ojczyzny. Podkreśla tym samym znaczenie jedności, życzliwości i solidarności w pełnieniu społecznych ról, oraz wartości przyjaźni. 
O tradycji Nocy Sobótkowej opowiedziała Klaudia, uczennica klasy VI: Dawniej letniemu zrównaniu dnia z nocą ludzie  przypisywali  wyjątkowe właściwości magiczne. Przeprowadzane w jej trakcie zwyczaje i obrzędy słowiańskie miały zapewnić świętującym zdrowie i urodzaj.  Święty Jan Chrzciciel uważany był za patrona wody. Istniało powszechnie przekonanie, że dopiero po św. Janie można kąpać się w rzekach bez szkody dla zdrowia. Magia zaczyna być modna i zastępować wiarę w życiu człowieka. Strzeżmy się jednak takiego postrzegania świata, a dawne obrzędy traktujmy jako powód do zabawy i refleksji nad znaczeniem ludowości w naszym życiu. Po polach, łąkach i lasach kobiety  zrywały zioła, a wśród nich dziurawiec - ziele o szczególnej mocy leczniczej. Wiejskie gospodynie stroiły chaty liśćmi łopianu i bylicy, aby chronić domowników przed chorobami.. Głównym obrzędem w wigilię św. Jana było palenie wieczorem ognisk. Gdy ognisko przygasało odważniejsi młodzieńcy skakali przez nie. Uważano, że im wyżej się skoczy, tym lepsze będzie zdrowie i tym większe będzie sprzyjać szczęście. Najciekawszym elementem sobótek było wyplatanie wianków przez dziewczęta i puszczanie ich na wodę lub rzucanie na drzewa. Zejście się dwóch wieńców na wodzie zapowiadało zamążpójście, podobnie jak wyłowienie wianka przez chłopca. Również wówczas, gdy wieniec rzucony przez dziewczynę stojącą tyłem zawisł na gałęzi, miała ona niedługo wyjść za mąż.(…)
Wszystkie opisane barwnie przez Klaudię obrzędy nocy świętojańskiej miały swoje miejsce na naszej Sobótce  (oprócz skakania przez ognisko z względów bezpieczeństwa zastąpiono je pochodniami) Organizatorzy zadbali, by wszystkie towarzyszące atrakcje łączyła idea nocy świętojańskiej. Odbyły się więc warsztaty wicia wianków, konkurs na najpiękniejszy wianek, na rysunek pt. Na Sobótce w Strachówce. Magiczny kwiat paproci, konkurs wykonania piosenki ludowej Ludowa piosenka znana i lubiana.
Oczekiwanym i cenionym przez publiczność stałym punktem Sobótkowego programu w Strachówce od lat jest występ zespołów KGW. Jak, co roku, wystąpił nasz zespół i zespoły Koła Gospodyń Wiejskich z Jadwisina, Równego i Sulejowa. My śpiewaliśmy:
 - A w wigilię świętego Jana
- Piękna nocy życz pogody
- Płyńże płyn wianeczku.
       
Najbardziej lubianym punktem programu od zawsze jest wieczorny pochód nad rzekę. W tym roku poprowadziły go dziewczyny z płonącymi pochodniami, a nasze Koło Gospodyń Wijskich towarzyszyło mu śpiewem ludowych piosenek.  Tym razem ze względu na suszę pochód udał się nie nad Pniewniczankę, ale nad Osownicę. Ulicą Jana Pawła II w symbolicznym gronie, aby tradycji stało się zadość, przeszliśmy jdynie z dziećmi,  a pozostali uczestnicy dołączyli nad rzeką.  Wśród traw i innych łąkowych roślin przyjemnie było przejść nad brzeg rzeki.  Osownica płynąca wartkim mimo suszy strumieniem porwała rzucone wianki, choć trzeba było im pomóc wśród kamieni i zarośli.
Powrót od rzeki zakończył się zabawą taneczną, którą poprowadził Duet Gama.













































fot. Eliza Ołdak
tekst: opr. Zarząd Stowarzyszenia Przyjaciół Strachówki



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz